Czym wcześniej tym lepiej!

Aplikując na zagraniczną uczelnię spotkasz się z różnymi terminami składania podania o przyjęcia na studia. Sama aplikacja może wymagać od Ciebie zdania egzaminu SAT, TOEFL, przetłumaczenia świadectw z klasy drugiej i trzeciej, dostarczenia dokumentów potwierdzających dochody Twojej rodziny, przygotowania listu motywacyjnego, napisania eseju, dostarczenia referencji od nauczycieli, załatwienia wizy czy ubezpieczenia. To wszystko zajmuje trochę czasu. Uczelnie to wiedzą i z odpowiednim wyprzedzeniem reagują. Proces składania dokumentów różni się w każdym kraju. Systemy te wykazują jednak pewne podobieństwa. Zazwyczaj aplikację składasz przez system internetowy. Musisz założyć sobie konto w systemie i dostarczyć w odpowiednim czasie wszystkie wymagane dokumenty. W Holandii system ten nazywa się Studielink, a we Francji Parcoursup. Cały proces przejdziesz online. Możliwość założenia konta w aplikacji i rozpoczęcia gromadzenia na nim wymaganych dokumentów zazwyczaj i najczęściej otwiera się w ostatnim kwartale, czyli w momencie, gdy jesteś na początku czwartej klasy szkoły średniej. Na przygotowanie kompletu dokumentów masz zazwyczaj kilka miesięcy, czyli w połowie klasy maturalnej musisz zamknąć i wysłać swoją aplikację. W trakcie musisz wybrać uczelnie, które otrzymają twoje podanie o przyjęcie. Od tej generalnej zasady są jednak wyjątki. Niektóre uczelnie funkcjonują poza tym systemem. Szczególnym przypadkiem będą uczelnie medyczne, artystyczne czy prawnicze. Inaczej funkcjonują uczelnie publiczne a inaczej prywatne. Niektóre pozwalają na bezpośrednią aplikację. Sprawdź to zanim zaczniesz przygotowania. Są szkoły, które otwierają możliwość aplikowania już w czerwcu (jesteś wtedy w trzeciej klasie szkoły średniej). Plus jest taki, że będąc na początku ostatniej klasy liceum możesz już mieć potwierdzenie przyjęcia na swoje wymarzone zagraniczne studia! Niektóre uczelnie stosują system early session, medium session i late session. Może zdarzyć się tak, że na wczesnym etapie jest przydzielana największa ilość miejsc, która maleje w zależności od etapu. Przykładowo, w analizowanym tu Uniwersytecie Bocconi na ostatniej sesji aplikacyjnej pozostaje do rozdysponowania tylko 10% spośród wszystkich dostępnych miejsc. Dodatkowo musisz wziąć pod uwagę czas, który potrzebujesz na przygotowanie się do egzaminu SAT i TOEFL, jeśli w Twoim przypadku egzaminy te są wymagane. Planując naukę i przygotowania do egzaminów sprawdź, w jakich terminach możesz je zdawać. Na wszelki wypadek weź pod uwagę, że możesz mieć ochotę do ponownego podejścia do jakiegoś egzaminu szczególnie, jeśli pierwszy z otrzymanych wyników nie będzie zadowalający. Z naszych obserwacji internetowych wynika, że sam czas potrzebny na przygotowanie do egzaminu SAT może wynieść od kilku do kilkunastu miesięcy, w zależności od Twoich możliwości oraz postawionej przed Tobą poprzeczki. Więcej czasu zajmie Ci przygotowanie pod SAT na poziomie 1 500/1 600 pkt, a mniej pod 1 200/1 600 pkt. Wygląda na to, że optymalny czas na rozpoczęcie przygotowań to początek trzeciej klasy liceum, chociaż rozpoczęcie przygotowań w klasie drugiej wydaje się bardziej komfortowe. Oczywiście taka droga nie dotyczy wszystkich. Jeśli aplikujesz na uczelnię, która wymaga złożenia wyników egzaminu maturalnego lub świadectw z klasy drugiej i trzeciej bez konieczności zdawania dodatkowych egzaminów i zdobywania certyfikatów, to będąc w połowie klasy maturalnej możesz spokojnie składać aplikację. Takich uczelni jest dużo, jeśli nie większość. Jeśli jesteś jednak lekko spóźniony, to możesz wejść w tryb hybrydowy, czyli iść na wybraną uczelnię w Polsce, jednocześnie przygotowując się do aplikacji na wybraną uczelnię zagraniczną, zrobić sobie naukowy gap year lub ukończyć licencjat w Polsce, a magisterkę zrobić już za granicą. Jak widzisz, możliwości jest bardzo dużo.